Ciężko jest tak kochać i nie wiedzieć kogo

Ciężko jest tak kochać i nie wiedzieć kogo
W każde oczy zaglądać z nadzieją zbyt drogą
W każdych oczach siebie szukać i znajdować niebo
Dalej chodzić-błądzić z żałosną potrzebą 
Ze zmęczeniem już sennie z niepewnością celu
Bo czy poznam gdy widzę tak wielu, tak wielu
Wszystko puste odległe zamazane białe
Ja-woda chcę drążyć tę skałę z zapałem 
Chcę z wnętrza do bólu i z bólu do duszy
Wy chcecie te bóle zagłuszyć, zagłuszyć

Kochać mam siebie i boga-naturę? Mało

Chcę tak kochać by mi serce nie drżało
Przy każdym wiatru powiewie, kochać
Więcej niż ptaki i liście na drzewie
Kogoś z krwi i kości, duszy i rozumu
Trudno jednak wybrać jedną duszę z tłumu
Gdy plecami zwrócone do mnie i do życia
W nieszczęściu szukają przed każdym ukrycia
Tę co ja widzą pustkę i z takąż rozpaczą 
Nad sobą jak ja dzisiaj siedzą i płaczą
Kędzierska '19

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty