Gorzkie żale
Wieczór schylił się
Zatrzeszczały mu stare gałęzie
Drzew
Ku zachodowi
Kiedy śpiewałam
Wiatr wtórował mi
Żałośnie
Gorzkie żale
Szlochałam głośno
Jak największe z fal
Że się rozbić muszą
Po twoim odejściu
Wieczór schylił się
Płaszczem czarnym jak węgiel
Bez żaru gwiazd
Zasłonił twoje ciało
Zatrzeszczały mu stare gałęzie
Drzew
Ku zachodowi
Kiedy śpiewałam
Wiatr wtórował mi
Żałośnie
Gorzkie żale
Szlochałam głośno
Jak największe z fal
Że się rozbić muszą
Po twoim odejściu
Wieczór schylił się
Płaszczem czarnym jak węgiel
Bez żaru gwiazd
Zasłonił twoje ciało
Kędzierska '14
Komentarze
Prześlij komentarz