Do braci
Wiersze
Półwiersze
Ćwiećwiersze
Wersy
Słowa
Czy to nie słowo było na początku?
Ach, żeby tak nie zgubić wątku...
Brzemię słowa
Od nowa
Tu za dużo, tu za mało
mało
Głowa truchleje pod naporem
Weny i braku
Rodaków, migreny
Bracia, pomóżcie
Dać słowo do słowa
Bracie, ty niemowa?
Od nowa: Hej!
Rwij, ciągnij bracie
Słowotok poety
Rwij, ciągnij
Ajuści wysadzi w bukiety?
Rwij, ciągnij
Jak jeden mąż
Z drugim mężem
Poetą, co mocnym to włada orężem
(Tylko ręki nie ma)
Bracia!
Wołać siostry, wołać muzy
Bo inaczej - wszystko gruzy
popioły
igraszki
Graszki?
Słowo mi umiera
Rwij, szarp, bracie mój
Swojego bohatera.
Półwiersze
Ćwiećwiersze
Wersy
Słowa
Czy to nie słowo było na początku?
Ach, żeby tak nie zgubić wątku...
Brzemię słowa
Od nowa
Tu za dużo, tu za mało
mało
Głowa truchleje pod naporem
Weny i braku
Rodaków, migreny
Bracia, pomóżcie
Dać słowo do słowa
Bracie, ty niemowa?
Od nowa: Hej!
Rwij, ciągnij bracie
Słowotok poety
Rwij, ciągnij
Ajuści wysadzi w bukiety?
Rwij, ciągnij
Jak jeden mąż
Z drugim mężem
Poetą, co mocnym to włada orężem
(Tylko ręki nie ma)
Bracia!
Wołać siostry, wołać muzy
Bo inaczej - wszystko gruzy
popioły
igraszki
Graszki?
Słowo mi umiera
Rwij, szarp, bracie mój
Swojego bohatera.
Kędzierska '14
Komentarze
Prześlij komentarz