Połowicznie
Jak liść półzabrązowiony
W pnącze zmarzłe na wpół wpięty
Ciut żylaście podkapciały
Tworząc tlenu szum napięty
Jak pajęczak półstraszliwy
Kostropacie ucieleśnion
Warga jego półzajęcza
Milczy śmierci zdrową pieśnią
Półrobotnik z fajką w ręku
Tępo wpatrzon w swoje dzieło
Kiedy w półukładnym wdzięku
Na współtwórcę się wypięło
Tak półkocham półrozumnie
Półświadoma swoich błędów
Półskulona, kiedy dumnie
Szukam końca mych zapędów.
W pnącze zmarzłe na wpół wpięty
Ciut żylaście podkapciały
Tworząc tlenu szum napięty
Jak pajęczak półstraszliwy
Kostropacie ucieleśnion
Warga jego półzajęcza
Milczy śmierci zdrową pieśnią
Półrobotnik z fajką w ręku
Tępo wpatrzon w swoje dzieło
Kiedy w półukładnym wdzięku
Na współtwórcę się wypięło
Tak półkocham półrozumnie
Półświadoma swoich błędów
Półskulona, kiedy dumnie
Szukam końca mych zapędów.
Kędzierska '13
Komentarze
Prześlij komentarz