Sirin
A może sirin też pisze wiersze
Hoduje kwiaty i sadzi je w lesie
Może żałuje swojego głosu
I żal jak ogony za sobą niesie
Może ją mierzi jeziorne odbicie
Ucieka podmuchem wzwyż tam gdzie może
Wynucać życia nad swoje życie
Ptasie zdziczałe zielone zorze
Zapach upojny żywy i mocny
Szorstkość sypanych jesienią liści
Łagodność piersi biale soczystych
Warg wyczekanych jagodą kiści
Radość i niezmierzona beztroska
Zapomnień leśnych ukrywań latem
Jaka to rozpacz, że sirin nie chce
Bawić się zwykłym człowieczym światem
Hoduje kwiaty i sadzi je w lesie
Może żałuje swojego głosu
I żal jak ogony za sobą niesie
Może ją mierzi jeziorne odbicie
Ucieka podmuchem wzwyż tam gdzie może
Wynucać życia nad swoje życie
Ptasie zdziczałe zielone zorze
Zapach upojny żywy i mocny
Szorstkość sypanych jesienią liści
Łagodność piersi biale soczystych
Warg wyczekanych jagodą kiści
Radość i niezmierzona beztroska
Zapomnień leśnych ukrywań latem
Jaka to rozpacz, że sirin nie chce
Bawić się zwykłym człowieczym światem
Kędzierska '15
Komentarze
Prześlij komentarz