Wilczyca kapitolińska

Była tu zanim przybyli
Głodni i nadzy
Bez aspiracji i noży
Z otwartymi do nieba ustami

Ich małe języki nieświadome
Wybrały z niej życie
Ale miała tylko jedno
I jeden mógł je przygarnąć

Oddała mu jeszcze pazur z brązu
Którym zebrał resztkę mleka
I zachwyt rozwilczonych mrowi

Zamarła patrząc ślepo
Na swoje wilcze dzieło
Zezwierzęcenia ludzi
Z otwartym na ziemię pyskiem
Kędzierska '15

Komentarze

Popularne posty